środa, 15 grudnia 2010

Nie leniuchuję;)



Poszewka w klimacie aury za oknem :)


Poszewka 35x35; kolory: kremowy, turkusowy, niebieski, jasna zgniła zieleń, jasny szary, brudny róż.

8 komentarzy:

  1. Śliczna :) naprawdę podziwiam. Żebym tylko miała czas na przestudiowanie księgi o szydełkowaniu jaką odziedziczyłam po mamie... ehhh znam tylko podstawy łańcuszkowo, słupkowo półsłupkowe :( buziaki i pozdrowionka. Mam nadzieję, że Ala tryska zdrowiem i humorem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiewióro - to właściwie tylko łańcuszki i słupki:) Nic trudnego! Alicja zdrowa jak ryba, dzięki:)

    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ucząc się poprawiasz i dbasz o swoje zdrowie więc ucz się przez całe swoje życie dbając o to by każdy dzień był świętem; radosnych Świąt 2010!.

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie wpadłam na pomysł, że muszę sobie taką kapę szydełkowa zrobić. Ta Twoja szara cudowna. Pozdrawiam dodaje do ulubionych blogów i życzę pomyślności w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  5. Balbino, cieszę się, że Ci się podoba - mnie to nieźle relaksuje, więc polecam:)dziękuje za zyczenia - i wzajemnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdolna jesteś w tym szydełkowaniu! ja poległam po kilku kwadracikach, choć marzy mi się taki duży kolorowy pled dla dzieciaków!
    będę zaglądać i podziwiać!
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń