Ostatnio coraz częściej można mnie zobaczyć z grubymi włóczkami splatanymi przez druty niż z ukochanym szydełkiem i motkiem bawełny. Co nie oznacza, że szydełko poszło w odstawkę. O nie! To chyba jednak znak, że zima już naprawdę za pasem...
Ćwiczę namiętnie czapki, które już chciałabym Wam pokazać, ale niestety pierwszą z nich prułam już cztery razy i póki co nie mam nic. Nic co zobrazowałoby moje ostatnie wieczory, które przeciągają się do nocy... Natomiast oczka lewe i prawe nie są już takie straszne ;) Mam niestety taką przypadłość, że jak się uprę to choćby nie wiem co, muszę zrobić to, co sobie wymyśliłam...
Tym razem już się uda... trzymajcie kciuki ;)
Moje ostatnie skarby... kolejne w drodze...
Postanowiłam także, że spróbuję być też TU ;)
Przyłączycie się? Zapraszam :)
trzymam kciuki za drutowe harce.
OdpowiedzUsuńps. co to za włóczka? fajnie wygląda
Dasz radę:) Śliczne włóczki:)
OdpowiedzUsuńSuper sploty tych włóczek. Ciepło od samego patrzenia. Pewnie, że się przyłączę :) Pozdrawiam i też zapraszam :)
OdpowiedzUsuńOj Ty pracusiu! ;) widzę, że sama dochodzisz do tego co i jak :) ja to muszę jeszcze mieć wzór ;) bo te prucie to takie wnerwiające jest :P i wiesz, ostatnio zrobiłam moje pierwsze niemowlęce buciki:
OdpowiedzUsuńhttp://podnorweskimniebem.blogspot.no/2013/11/buciki-dla-malenkiej-liwii.html
Próbowałam sama, ale do akcji musiała wkroczyć Mama ;)
A teraz sobie robię kulki z Twojej receptury! Kochana jesteś za ten kurs! :*** właśnie skończyłam 4-tą robić :)
A Twoje włóczki są piękne, jak ja lubię takie grube - mięsiste :>
Powodzenia! :)))
Przyłączycie! :)) A jakże! Już tam jesteśmy!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory włóczek ^^ Już nie mogę się doczekać tego co z nich powstanie!!!
Same cudenka ;) Już widzę te Twoje czapy , szczena pewno opadnie z wrażenia ;)
OdpowiedzUsuńPrzyłączyłyśmy się:) A Ty dasz radę w naszym konkursie DIY wziąć udział? Zapraszamy serdecznie:)
OdpowiedzUsuńojej jak ciepło, gdy patrzy się na te motki w koszyku...i mają fantastyczne kolory. powodzenia!
OdpowiedzUsuńszykują się ciepłe czapy :)
OdpowiedzUsuńPo obejrzeniu Twoich prac stwierdzam,że ja nie umiem robić na szydełku a myślałam ,że tak heheh Cudowne rzeczy tworzysz :)
OdpowiedzUsuńwspółczuję nienawidzę pruc!
OdpowiedzUsuńNajpierw jest upór, potem maestria! Kocham taki upór i wiem, że będzie maestria!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudowności, ta grubość i kolory!
OdpowiedzUsuńBoshe, jak ja się cieszę, ze są jeszcze ludzie, którzy kochają kolory tak, jak ja :D
OdpowiedzUsuńco za piękne kolory! Zdradzisz co to za włóczka? Napatrzeć się nie mogę
OdpowiedzUsuńprzepiękne kolory włóczek wynajdujesz, naprawde kolory są nieziemskie. sama nic nie dziergam ale takie kolorowe rzeczy moglyby lezec tylko dla ozdoby :D
OdpowiedzUsuńz niecierpliwoscia czekam na zdjecia czapki, na pewno teraz sie uda! :D
Bardzo fajne kolorki:)
OdpowiedzUsuńZatem powodzenia w tworzeniu!:)
PoZdrawiam:)
Kamila
uwielbiam te włóczki! chciałabym wszystkie kolory!!!:) ps. znam to uczucie kiedy za wszelką cenę chce się zrobić tak jak się zamarzyło. Niestety czasem cierpliwości brak;) Powodzenia na FB;)
OdpowiedzUsuńWśród tych Twoich kolorków znalazłam i takie które są i w moim "zasobniku". Jednak ciągle jeszcze ustępują miejsca szydełku, druty jeszcze chwilę muszą poczekać...
OdpowiedzUsuńGratuluję że udało się z drutami!
Podziwiam "wolę walki" z materią :) i cierpliwość przy pruciu.
Pozdrawiam,a
Ach jakie kolory! Emanuje z nich radość :)
OdpowiedzUsuńcuda, gdzie można nabyć takie piekne włóczki ?
OdpowiedzUsuńAleż się cieszę, że do Ciebie trafiłam- uwielbiam takie miłe przypadki:)
OdpowiedzUsuńRozgoszczę się na dłużej, tak tu pięknie:)
ja zaczynam dopiero swoją przygodę z szydełkiem - mimo, że swój pierwszy łańcuszek zrobiłam jak byłam malutka - bardzo podoba mi się Twój blog i na pewno będę częstym bywalcem :)
OdpowiedzUsuńAleż te włóczki wyglądają! Aż się chce przytulić :))) Niestety ja nie dałam rady drutom... robiłam kilka podejść i nic z tego nie wyszło, każde oczko inne mi wychodzi. Mogłabym robić swetry tzw. "artystyczne" :D
OdpowiedzUsuń