Najtrudniej zawsze jest napisać pierwsze zdanie. Ale zdaje się, że mam je już za sobą ;) Sama w to nie wierzę, że w końcu udało mi się... to zapewne zasługa jesieni, która wczesnym wieczorem maluje już niebo na czarno i jakoś, nie wiadomo jak, czas sam się znajduje na różne różności :)
Miałam już to w planach baaaardzo dawno temu, kiedy spadały pierwsze czapeczki z drzew, ale za każdym razem coś krzyżowało moje plany. Na szczęście żołędziowy sezon teraz w pełni! Chodniki pod dębami są zasypane czapeczkami...
I tak sobie pomyślałam, że może zrobimy znowu kolaż?
Co Wy na to?
♥
Jeśli macie ochotę, prześlijcie jedno żołędziowe zdjęcie na piegowata.agnieszka@gmail.com. Na zdjęcia czekam do 21 listopada, a jak będzie trzeba to trochę dłużej:)
TU nasz pierwszy kolaż:) a TU ubiegłroczny :) Prawda, że cudne! a TU tutorial, z którego powstało już wiele kolorowych żołędzi :)
Fajnie byłby to powtórzyć!
Ja w ty roku wiążę je w kolorowe sznury, bo jakoś tęczowy motyw mocno do mnie przemawia :) Dwa z nich wiszą nad łóżkami moich Córek :)
To co? Mogę na Was liczyć? :)))
Dajcie koniecznie znać!
P.S. A ja obiecuję poprawę :) Właśnie fruną do mnie nowe włóczki! :)
Śliczne!Piękne kolory i precyzyjna robota:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:))) Tęcza ostatnio mocno za mną chodzi ;)
UsuńNo żołędzie muszą być...! :)) Piękna tęcza! :) Hmm...to nie pozostaje mi nic innego jak wziąć się za dzierganie! Czapeczki już czekają :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Bez nich nie ma tego bloga! :D Czekam na zdjecie!
UsuńSuper, że wróciłaś:) A żołędziowe zdjęcia jak zwykle cudne! U mnie też zapas czapeczek imponujący, ale żołędzi muszę trochę dorobić, żeby mieć co fotografować:)
OdpowiedzUsuńNo koniecznie!
UsuńMam nadzieję, że tym razem "powrót" mi się na serio uda ;)
Jasne! Jak fajnie, że znowu wypisujesz do nas coś :)
OdpowiedzUsuńI ja oczywiście się przyłączę :)
UsuńWysłane....yyy... dzisiaj:/ Masakra, ale już się nie tłumaczę ;) Będę czekać na zdjęcie! :))) Uściski dla Was!
Usuńtęczowy sznur oczywiście cudny !!!! i jak zawsze lubię Twoje powroty :) Ściskam mocno i jesiennie ...
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)))))
UsuńMyślałam dzisiaj o Piegowatej i jej kolorowych żolędziach, no i taka niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńPopatrzyłam na Twój tęczowy sznur żołędzi i zapragnęłam mieć takie korale ! :) Śliczne są !
O! Na korale też się nadają :D Są multifunctional :D
UsuńPiękna ta żołędziowa rodzinka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Piękne żołędziowe sznury:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWczoraj akurat je robiłam, dzisiaj dopieszczę i zrobię foto do 15 listopada na pewno :)
OdpowiedzUsuńTylko, że moje będą z innego materiału bo z włóczki niestety nie umie. Wełna do filcowania może być? :)
UsuńCieszę się ogromnie!!! Pewnie, że może być!!! :D Czekam na zdjęcie zatem:)
UsuńFotka posłana :) Nie mogę doczekać się kolażu :)
UsuńJa też, ja też ;) U dziewczyn wisi już krótki sznur z różowymi żołędziami ;)
OdpowiedzUsuń:)))))))))) Sama radość!
UsuńJuż nie mogłam się doczekać kiedy będzie kolaż, więc przyłączę się z wielką radością :)
OdpowiedzUsuńSuper! Zdjęcie już dostałam;) Odpiszę w tak zwanym "międzyczasie" ;)
UsuńPiękne żołędzie! Post zachęca do "współpracy"... Ale musze oszacować czy się czasowo wyrobię :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam -
- Ola
Jeden zajmie Ci kilka minut zaledwie, kilka sztuk zrobisz podczas oglądania filmu :)))
UsuńZachęcam:)
Bła ha ha.... co ty mi piszesz? że jeden to kilka minut- chyba nie mam turbo szydełka!!!!!
UsuńU mnie to albo film albo szydełko.... hi hi hi ale ja mam już czapeczki i może cosik spróbuję, no i oczywiście nie mam pojecia jka je zrobie bo niestety nie wiem czy to bedą słupki, półsłupki czy cos w ogóle innego np. skrecone nitki wokół patyka co zwie sie szydełko:) zobaczymy:)
pozdrawiam cieplutko i zabieram sie wieczorem do pracy....
Trzymam kciuki! Daj koniecznie znać!
UsuńDaję znak...niezmiennie jestem zachwycona ;-)
OdpowiedzUsuńO! To fajnie! :)))) Cieszę się ogromnie!
UsuńNo to spróbujemy!
OdpowiedzUsuńW tym roku wydziergałam już cały ... jeden żołądź ;) dobry początek? :D
OdpowiedzUsuńZnakomity Jarecka! ZNAKOMITY! :D Czekam na zdjęcie zatem :)))
UsuńŚciskam!
No i zrobiłam, widziałam taki pomysł na żołędzie, ale to było wiosną..teraz naspadało tych czapeczek... no i fotki podeślę w najbliższych godzinkach podobnie jak zamieszczenie fotek na blogasku:) Czy nadadzą się w ogóle do Twojego zamysłu kolażu??? Sama musisz ocenić:). Pozdrawiam cieplutko!!!!
OdpowiedzUsuńrozczulaja mnie te cudowne kolory! w MAdrycie pewnie nie znajde debow, ale przez calkowity przypadek znalazlam kilka zoladzi w czelusciach mieszkania.
OdpowiedzUsuńczuje, ze sie skusze ...