niedziela, 29 lipca 2012

słoń. turkusowy

W tak zwanym międzyczasie był jeszcze jeden słoń dla małego A. ...


...i kilka innych rzeczy, o których ciągle nie mam czasu napisać... Cieszę się ogromnie, że mimo braku regularności zaglądacie tu nadal :) Zaglądajcie, niebawem będę miała słonia do oddania ;) Niech tylko skończą się te mordercze upały ...

28 komentarzy:

  1. Kurcze ale superowy :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakochałam się od pierwszego spojrzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. słodziak!!! pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. cudeńka, chciałabym przejść u Ciebie kurs dziergania ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O maaaaaaaaaaaaaaaaaaamoooooooooo:O Super!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie będę odosobniona w opinii, że jest piękny!
    chcemy takiego!
    ach ...

    OdpowiedzUsuń
  7. ja chce miec takigo słooooooooooooonia!!!!!!!!! ;( ;p zazdroszcze talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zapisać dźwięk, jaki wydają z siebie słonie? Eeeeeeeeeeuuuuuuuuuuu????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jakiejś bajki kojarzę teeereeeeeee! Pierwsze "e" niskie, drugie wysokie :D

      Usuń
  9. Łojejku jakiż rozkoszny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet słonia te upały wykończyły ;)
    Uroczy zwierz!

    OdpowiedzUsuń
  11. Słonik czuwa nad Malutkim 8) I na żywo jest jeszcze piękniejszy 8))

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne te Twoje słoniki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. ale cudo.
    To ja już wypatruje chmur na niebie i o deszcz proszę:))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny, cudny cuuuuudny! ;o) Zakochałam się ;o))

    OdpowiedzUsuń
  15. Słonik wyszedł Ci kapitalny.

    OdpowiedzUsuń
  16. o rany, jaki fantastyczny. Chyba muszę szybko wyjść z tego bloga, bo inaczej przesiedzę tu całą noc...

    OdpowiedzUsuń