Sprawa wygląda tak, że miały być skarpetki, a są rękawiczki.
I nieskromnie mówiąc - jestem z nich szalenie dumna! Mimo, że to zwykłe, szare rękawiczki z jednym palcem...
Znalazłam sobie WZÓR idealny, który nawet ja pojęłam...
Dołączyłam do tego wytyczne od a-polonii i proszę bardzo - są! Moje pierwsze! :)))
Lewą robiłam przez trzy wieczory i sobotnie przedpołudnie... prawa poszła mi znacznie szybciej...
Nabieram rozpędu ;)
Jedyną moją improwizacją było serduszko, które prawie wyszło idealnie ;) To już jest dla mnie wyższa szkoła jazdy...
I teraz marzę już tylko o tym, żeby Święty Mikołaj naprawdę przejął się faktem, że nie mam dobrych drutów i że kończą mi się zapasy fajnej włóczki... ;)
cudowne..! i jeszcze z serduszkiem :))
OdpowiedzUsuńŚwietne. Tez tam zajrzałam, ale chyba dla mnie to za trudne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSa piekne, gratulacje, pozdrawiam,ania
OdpowiedzUsuńFajne:)Ja będę takie robić,ale szydełkiem:)i ma być gwiazdka-taki mam plan
OdpowiedzUsuńsą cudowne! ja się dopiero uczę robić na drutach i puki co idzie mi tylko prostokąt hihi :) marzy mi się, żeby machnąć sobie takie rękawice :)
OdpowiedzUsuńŚliczne. Serduszko masz z prawej strony ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne są, Piegowata Czarodziejko! Uwielbiam takie rękawiczki, właśnie z jednym palcem i szszszszare..... A serduszko słodkie. Muszę podjąć takie wyzwanie. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dominika
Alee fajne! takie proste w najcieplejszym tego słowa znaczeniu!
OdpowiedzUsuńz takimi ocieplaczami zima CI nie straszna!
Pozdrawiam
Nadia
piękne <3
OdpowiedzUsuńSą śliczne i takie słodkie z tym serduszkiem :)
OdpowiedzUsuńi Ty mi tu mówisz, że się uczysz dopiero :) toż to mistrzostwo - rękawiczki są świetne, a to serduszko cudne :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę podziwiam Twoje władanie drutami! W planach też mam naukę dziergania skarpetek i rękawiczek - szukam nauczycielki :)
pozdrawiam
Jestem w szoku! Ale z Ciebie uparciuch! Pogratulować :):):)
OdpowiedzUsuńNo proszę, dla mnie druty to dalej czarna magia! ;) dlatego jak mi się coś podoba to telefon do Mamy ;))) ona nimi włada, ja może kiedyś :) na razie cieszę się szydęłkiem :>
OdpowiedzUsuńA rękawiczki boskie!!!! :) uwielbiam takie :)
Śliczne rękawice.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zdjęcia.
Ty zdolniacho :) Są świetne :)
OdpowiedzUsuńihihihihihihi no i wyszły cudowne !!! a to serduszko to taka wisienka na torcie :))))
OdpowiedzUsuń"Szalenie dumna" pasuje mi tu BARDZO! :D
OdpowiedzUsuńBiję brawa na stojąco! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i talentu i efektu pracy.... Świetne!!!
OdpowiedzUsuńFajowe rękawiczki:) Jak ja się tak napatrzę to za chwilę za druty złapię. Prowadzisz fajnego bloga, zamierzam się w nim rozgościć ale też do siebie zapraszam:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńCudne! :))))))
OdpowiedzUsuńMoże zaczniesz robić takie na większą skalę ... ????? ;)
Byłabym zainteresowana!
Cudownie jest coś zrobić napracować się i potem wzdychać z zachwytu bo to się zrobiło z sercem. Rękawice piękne szare i z seduchem -to lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńNo bajer! Wyszły rewelacyjne! I to serducho :)) Życzę Ci kolejnych udanych splotów!!! :)))
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyszło! Super!
OdpowiedzUsuńNormalnie się zarumieniłam od tych superlatyw ;) Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńBo i masz z czego być dumna! Rękawice na zimę stulecia przydadzą się jak znalazł! Różowe serduszko cudne. No i fotki - zwłaszcza pierwsza!
OdpowiedzUsuńNie no! Bez tego serduszka, nie byłoby tych rękawiczek!:)
OdpowiedzUsuńWielki szacun, bo jak twierdzisz dopiero się uczysz ;) A tu od razu takie cudo! I to serduszko przeurocze!
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuuuuuuuuuper! A pomyśleć, że sezon na rękawiczki dopiero się zaczyna... Tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jola z bloga "żyjąc z pasją".
Profesjonalnie!!!
OdpowiedzUsuńPierwsze? az trudno uwierzyc :)
OdpowiedzUsuńwow! sa boskie! i wiesz co? super, że wyszły rękawiczki zamiast skarpetek:))))
OdpowiedzUsuńŚwietne rękawiczki, zwłaszcza że to prototyp. Nigdy bym nie powiedziała.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Mikołaj będzie wspaniałomyślny:)
Oj tak! Liczę na Mikołaja w tym roku! ;) Byłam baaardzo grzeczna :D
UsuńRękawiczki są super :) a serduszko dodaje niesamowitego uroku :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Mikołaja :P
BUZIAK :*
A ha i zapraszam do siebie po Candy :)
są niesamowite!
OdpowiedzUsuńWyglądają na super ciepłe :)
OdpowiedzUsuńFajne serduszko.
No, no... naprawdę pierwsze??? Są śliczne:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper są! Tez muszę się nauczyć!
OdpowiedzUsuńCudne po tysiąckroć! :)
OdpowiedzUsuńO kochana, coś pięknego!!!!
OdpowiedzUsuńOj, jakie cudowne!
OdpowiedzUsuńcudne! wręcz wymarzone!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne :) Brawo!
OdpowiedzUsuńRobiłaś je na drutach z żyłką?
nie, na drutach skarpetkowych :)
UsuńTe serducho to jak wisienka na torcie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo mnie motywujecie:))) dzięki !
OdpowiedzUsuńDziewczyno!! Ty masz taki talent że szok. To, że na szydełku czynisz cuda wiem od dawna. Ale druty....Mówisz, że to debiut....... naprawdę trudno w to uwierzyć, żeby takie cudownie prościutkie wyszły. Chylę czoła.
OdpowiedzUsuńPo tym komentarzu to już w ogóle chyba nie zasnę :P (ach ta próżność!)...dziękuję!
UsuńCo do równego ściegu...no popatrz tylko na tę koślawą czapę powyżej :D a rękawice być może wyszły lepiej bo już trochę się wprawiłam w podstawach;)
Cuda! Bardzo fajny pomysł na pierwsze rękawiczki :) Trzymam kciuki za dalszy rozwój umiejętności dziewiarskich :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńPIĘKNE SĄ !!! To serduszko dodaje im smaczku. Gratuluję zapału, może i ja się skuszę... :)
OdpowiedzUsuńps. na 5-ciu drutach? to chyba jednak się nie skuszę :)
idziesz jak burza... świetne rękawiczki
OdpowiedzUsuńsa super!!! zazdroszcze!!!
OdpowiedzUsuńja sie przymierzam do drutow od dwoch lat i wciąż twierdze, ze szydełko latwiejsze, ale takiego klimatu jak druciane wyroby nie uda sie dzieki niemu osiągnac!
Cudne te rękawiczki! Bardzo mi się podobają! I ten kolor! Ach!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
handmadebyevi.blogspot.com
Śliczne rękawiczki:) I trzymam kciuki aby Mikołaj wysłuchał Twych pragnień:)
OdpowiedzUsuńIdealne :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę nieźle Ci wyszły - nie do wiary że jesteś w tej materii początkująca.
OdpowiedzUsuń