sobota, 10 listopada 2012

Positive vibrations

Zrobiłam trzy słoiki dla nas. Kolory tęczy zamknięte na zimę. Na te bure dni, które już nadeszły...
Wiem, że już były, ale nie mogę się im oprzeć...




Tak sobie dziś pomyślałam, że skoro sporo z Was zrobiło swoje żołędzie, to może podeślecie jedno zdjęcie do mnie, żeby zrobić żołędziowy kolaż? Nie zawsze mam czas i sposobność zajrzeć wszędzie, a można by je zebrać w jednym miejscu. Co Wy na to?
Żołędziowy tutorial TU
Chętnie zobaczę też jak zamówione prze niektóre z Was żołędzie kolorują Wasze dni :)

Na zdjęcia czekam do 16 listopada pod adresem  piegowata.agnieszka@gmail.com


35 komentarzy:

  1. cudoooooooownie wychodza ci te zoledzie, i te zdjecia - swietne!
    ja zdjecia nie podesle, bo do szydelka nawet nie podchodze :D probowalam ale nic z tego nie wychodzilo:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Tęczowe pikle w słoikach - otwierać w razie obniżonej odporności na poprawę humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie potrafiłabym się im oprzeć :-)) Piękne są, a co najważniejsze w pięknych kolorach :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ależ świetny pomysł, teraz zrób im jeszcze drucikowe zawieszki- genialne, co ja mogłabym wsadzić w takie słoiczki- może świątecznie pierniki i czerwono-białe laski lizakowe:)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne, to taka tęcza zamknięta w słoiku ;o)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja wciąz jestem pod wrażeniem, takie maleńkie, staranne;)swoich nie zrobiłam, zel obiecuję że w przyszłym roku nadrobię;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chcesz mogę podesłać kilka kapeluszy! Daj znać!

      Usuń
  7. Ja się bardzo chętnie pochwalę Twoimi żołędziami u mnie, ale dopiero po jakimś weekendzie, bo tylko w weekend mam czas zrobić dobre zdjęcia...
    Tak, czy owak się pochwalę! :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne tęczowe zapasy zimowe! Na zimowe smutki jak znalazł :)
    ps.podesłałam swoje zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  9. Tęcza okiełznana, świetny poprawiacz nastroju :) JA naleze niestety do tych, co raczej podziwiają, niż takie cudenka tworzą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny pomysł :D a twoje zołedzie wciaz na nowo mnie urzekają :D W chwili wolnego zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak już pewnie mówiłam, uwielbiam Twoje żołędzie!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. sliczneee! do tego ładnie zrobione foty, mmm miło sie oglada to:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale pięknie ukryłaś żołędzie w słoiczkach... :) te kolory i styl szydełkowy, który uwielbiam:) są jak zaczarowane i nie można przestać na nie patrzeć:)
    zamknięte w słoiczkach na pewno się "nie zepsują":P
    uściski i bardzo dobry pomysł z tym kolażem. ja jeszcze swoich nie poczyniłam, ale postaram się nadrobić zaległości, a jak mi się nie uda do 16 to popodziwiam prace innych:*
    miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie to wygląda... takie kolorowe :) Przejrzałam twoje prace na innych postach i bardzo mi się podobają :) Będę zaglądać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Te żołędzie są cudowne, a ja uwielbiam na nie patrzeć! :)
    zapraszam w wolnej chwili do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie wyglądają w tych słoiczkach. Napatrzyłam się na Twoje żołędzie i pewnego dnia zrobiłam swoje. Dziekuję bardzo za inspirację :)
    Chciałam podesłać zdjęcie swoich żołędzi, ale jakaś niemota jestem i nie wiem jak :(

    OdpowiedzUsuń
  17. WOW...ale cudeńka robisz!! czemu ja tu wczesniej nie trafiłam? :)
    Pozdrawiam z Kuźni Upominków:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mogę się napatrzeć! Są fantastyczne!
    Serdeczne pozdrowienia od jesiennej pesymistki. Takie cuda to dla mnie kubłami ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dajże jeszcze ze dwa dni! :)
    Właśnie na weekend zaplanowalam sfotografowanie moich Twoich żołędzi, bo w tygodniu się nijak nie udaje :(
    Podziwiam Cię Piegowata od dawna, cuda, cuda produkujesz!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Znalazłam Twoje blogi jakiś rok temu, z rzadka, bo z rzadka, ale zaglądam na nie od czasu do czasu, bo stworzyłaś na nich (obydwu!) taką atmosferę, że chce się wracać :) Mam nadzieję, że też mi się to z czasem uda na moim powstającym w "międzyczasie" blogu. I przy okazji - zastanawiam się, czy się nie mijamy gdzieś, bo też jestem z Bydgoszczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło:) Być może się mijamy:) Niewykluczone:)

      Usuń