Dostaję od Was mnóstwo maili z różnego rodzaju zapytaniami, linkami, z uśmiechami. Czasem w takim mailu dostaję o wiele więcej niż może się Wam wydawać. Często dostaję garść motywacji i nawet kiedy nie mam zbyt dobrego dnia, to jakoś uśmiech sam pojawia się na twarzy.
Tuż przed Świętami dostałam maila z niespodzianką :) W tamtym czasie byłam tak zabiegana, że właściwie w pierwszej chwili nie dotarło do mnie to, skąd są załączniki... Natomiast to co stwierdziłam od razu, bez chwili zastanowienia, to to, że właśnie się zakochałam... Wiedziałm, że choćby nie wiem co muszę zrobić tę Kangurzycę jeszcze w grudniu, najlepiej już - zaraz - teraz!
Myślę, że Wy też możecie popaść w niemały zachwyt, a może i obłęd jeśli zajrzycie TU. Ja jestem zakochana po uszy w tych lalach, a co najfajniesze w tym wszystkim - to zakochanie dostałam zupełnie niespodziewanie, w prezencie od wspaniałej Mamy uroczej Heli :)
Przed Świętami Kangurzyca z maleństwem wybyli z naszego domu i znaleźli się w odpowiednim czasie w jeszcze bardziej odpowiednim miejscu :)
Jak miewają się w małych łapkach Heli możecie podejrzeć TU :)
Ja natomiast zostawiam Was z kilkoma zdjeciami, robionymi w ogromnym pośpiechu i chyba jeszcze większym przedświątecznym rozgardiaszu...
W kolejce czeka Lew, ale o tym innym razem...
Udanego dnia!
Piękna, rozkoszna, zakochałam się w niej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło;)
:) ja też :)
UsuńAle cudna! Naprawdę ciarki przeszły mi po plecach, bo ogromnie się wzruszyłam. Jest taka cieplutka i wzruszająca, to pewnie przez te łapki tulące maleństwo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńw ogóle łapki (ta kremowa część niczym rękawiczki) + kieszonka są jek dla mnie mistrzostwem świata - takie urocze są:)
UsuńRewelacja! Tak jak piszecie wyżej - łapki i kieszonka są po prostu genialne! Zakochałam się i ja... :)
OdpowiedzUsuń:))) ach! i jeszcze ciemniejszy kolor w uszach - pewnie tego nie widać na zdjęciach, ale też ma swój urok;)
UsuńPs. Właśnie zajrzałam do Heli - jakie te kangury duże!!
OdpowiedzUsuńDuże!! Ja też się zdziwiałam:)))
Usuńśliczne!!!! :) :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńłooo zobaczyłam zdjęcia tej lali w ramionach nowej właścicielki.. jaka ta lala jest wieeeelka!!!!!! tym bardziej jestem w niej zakochana! uwielbiam uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńjest:) ja zabrałam się za pracę z marszu nie wczytując się w ogóle we wzór - kiedy zaczęłam robić głowę mooocno się zdziwiłam:P
UsuńSuper :) mnie najbardziej urzekły uszka :D uwielbiam oglądać takie słodziaki!
OdpowiedzUsuń:) a pewnie jeszcze lepiej je przytulać ;)
UsuńPiękna kangurzyca. Pięknie wykonana:)
OdpowiedzUsuńpiękna Ona:) i świetny pomysł na wzór:)
UsuńJest wspaniała, bardzo dopracowana ...wspaniała praca, szalenie mi sie podoba!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
ciesze się ogromnie:) dziękuję:)
UsuńPiękna kangurzyca! A jaka wielka w ramionach dziewczynki! Super!
OdpowiedzUsuńW łapkach Heli wyglada najlepiej:-)
UsuńAle fajna:) A czy przepis na nią jest tajemnicą? Można poprosić o taki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wzór można zakupić tu: http://www.lalylala.com/?page_id=353
Usuńdzięki :)
UsuńAle piękna kangurzyca z maleństwem! Warto było czekać tak długo na kolejny Twój wpis :-)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPrześliczny kangurek, prześlicznie sfotografowany i na dodatek w kolorze, który uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja od jakiegoś czasu też jestem fanką szarego:)))
UsuńJest fantastyczna, słodka i można się w niej zakochać :)
OdpowiedzUsuńmożna:)))
UsuńZakochałam się i ja!!!!!!!! :) cudne!!! :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie :)
Cudowne, do zakochania jak nic:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńOjej a gdzie można dostać taki szydelkowy wzór? i robiłaś ją (a w zasadzie je) z akrylu, wełny czy bawełny?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cię :)
wzór można zakupić tu: http://www.lalylala.com/?page_id=353
UsuńJa zmieszałam akryl+bawełnę - bardzo chciałam zachować kolory. Pozdrawiam :)
Powiem Ci że jest genialna, moja mała wiem że oszalała by ze szczęścia.
OdpowiedzUsuńMyślę i o moich Dziewczynkach:-)
Usuńabsolutnie przepiękne! a przedostatnie zdjęcie to... to... no słów brakuje! :) cudowne!
OdpowiedzUsuń:)))moje ulubione, choć te zdjecia to i tak jakaś porażka :P robione w biegu, minutę później byłam już na poczcie;)
Usuńwow przecudowna kangurzyca i moja kolorystyka ^^
OdpowiedzUsuńO jaaaaaa:O No rewelacja!:O
OdpowiedzUsuńHa! Świetna na Twoja kangurzyca!!
OdpowiedzUsuńkocham!!!piękna
OdpowiedzUsuńCu-do!! Pieknie tworzysz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Słodkości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
przepiękna ...
OdpowiedzUsuńCoś cudownego! Napatrzeć się nie mogę! I spora - widać to na zdjęciach z małą :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe!
OdpowiedzUsuńWspaniałe!
OdpowiedzUsuńzaniemówiłam!!! oniemiałam!!!
OdpowiedzUsuńdziś Kangury śpią w wiklinowym koszyku :-)
Śliczne :) Zdjęcie przedostatnie świetne!
OdpowiedzUsuńOjej dopiero teraz zajrzałam.. Cudowna!! Przeurocza... Agnieszko, a nie masz jednej na zbyciu?? Ja bardzo chetna. Wiesz z J. mamy zabawe w kangurki, Mala z rozbiegu leci na moje kolana i chowam ja pod ogromniasty sweter. Ja wtedy jestem mama kangurzyca a Ona malym kanguriem. Oj to bylby super prezent na 3-latka. Napisze do Ciebie meilika w tej sprawie!! Buziaki!
OdpowiedzUsuńAle słodkie! <3
OdpowiedzUsuńmasz talent dziewczyno! :)
Zapraszam do mnie :D
I ja w niej zakochana...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na wielkanocne candy
http://zapraszamydostolu.blogspot.com/2013/03/wielkanocne-candy-czyli-prezenty-dla.html
Asia
totalny podziw! normalnie zbieram szczenę z gleby. Zostaję i obserwuję z ukrycia!
OdpowiedzUsuńBa jecz na!
OdpowiedzUsuńBardziej mi to misia przypomniało ;)
OdpowiedzUsuń訂倉葵芳商務中心租賃葵涌倉服務器中國便宜域名寄存防毒軟體儲存荃灣信箱域名主機代管價格
OdpowiedzUsuń